Recenzje_

×

Genialny wykonawca Chopina dał koncert w Tivoli

(…) Kiedy ubiegłej zimy słyszałam Rafała Blechacza grającego II Koncert fortepianowy Chopina w Warszawie, z okazji dwustulecia urodzin kompozytora, jego interpretacja Chopina pozostawiła trwały ślad w moim umyśle i duszy. Nieczęsto bowiem zdarza się mieć do czynienia z pianistą, który tak swobodnie i w sposób tak pełen fantazji formułuje frazy tego romantycznego kompozytora. Interpretacje utworów Chopina stanowiły również porywający i intensywny element poniedziałkowego recitalu Blechacza w Tivoli. Cała druga część koncertu była hołdem 25-letniego polskiego pianisty dla swojego rodaka. Najpierw efektowna Ballada nr 1, która wypłynęła spod jego palców tworząc doskonale harmonijny strumień. Potem – Polonezy nr 1 i 2, wykonane z energią i świeżością. Blechacz jest pianistą, który wie, jak skoncentrować całą swoją fizyczną energię i przelać ją na klawiaturę. Siła jego uderzenia jest niesamowita, z fascynacją można było obserwować wyprostowaną postawę, atletyczne ramiona i mocne giętkie palce, intensywnie pracujące nad wyartykułowaniem gęsto tkanych, dźwięcznych chopinowskich pasaży. Później w łagodny i elegancki sposób przedstawił publiczności cztery spokojniejsze mazurki. Część poświęconą Chopinowi zakończyło wykonanie Ballady nr 2 z olbrzymią ilością kolorów i niesamowitą ekspresją. W pierwszej części koncertu w wariacjach mozartowskich „Lison Dormait”, Blechacz zaprezentował wyczucie subtelnych niuansów. Pastelowe odcienie „L’isle Joyeuse” Debussy’ego rozwijały się jak delikatne nici w szybkim tempie. Blechaczowi należy się też pochwała za promowanie mało znanego utworu, jakim jest Sonata c-moll polskiego kompozytora - Szymanowskiego. W utworze tym dostrzec można reminiscencje twórczości Chopina, ale także rosyjskiego kompozytora Skriabina. Zwłaszcza urozmaicona partia finałowa to istne połączenie różnych stylów muzycznych i nastrojów. W 2005 r. Rafał Blechacz zebrał wszystkie możliwe nagrody w prestiżowym Konkursie Chopinowskim organizowanym w Polsce. Stało się to trampoliną do międzynarodowej kariery pianistycznej i ekskluzywnego kontraktu z wytwórnią płytową Deutsche Grammophon. Jego interpretacje chopinowskie są niezrównane. Jestem pod wrażeniem.

/Kopenhaga, 28.06.11 Offentliggjort - Christine Christiansen/